Sąd ostateczny – opis obrazu

„Sąd ostateczny”(tzw. Tryptyk z Gdańska) powstał na przełomie dwóch epok (1466- 1473 r.). Jak sam tytuł wskazuje, przedstawia on scenę sądu ludzi przed boskim obliczem. Sędzią jest tu jednak święty Michał, odziany w złocistą zbroję, oznakę siły i władzy, niezwykle mocno kontrastującą z nagością ludzkich ciał, czekających na wyrok. Trzyma on wagę na której ważą się losy człowieka.

W centralnej części widać także doskonale swoisty podział na sferę sacrum, w której znajduje się Chrystus i Apostołowie, a także aniołowie. Wszyscy oni odziani są w szaty bogato zdobione, w żywych, głębokich kolorach. Jest to także wyraz ich świętości, gdyż w średniowieczu jedną z uznawanych dróg do zbawienia była skromność, wyzbywanie się uciech cielesnych. Jedynie Chrystus, który sam był człowiekiem i umarł za ludzkie grzechy, nie jest kompletnie odziany. Ze strefą profanum, do której należą nadzy grzesznicy, łączy go obnażony tors.

Wspomniana strefa profanum jest doskonale widoczna na dole obrazu, w jego prawym skrzydle oraz części lewego. Średniowieczni ciało człowieka traktowali jako źródło grzechu, utrudniające im osiągnięcie życia wiecznego. Takie są właśnie postaci z prawej strony tryptyku. Ich ciała są nagie, a więc ludzie ci za życia popełnili zbyt wiele zła, zostali więc skazani na potępienie. Ich obnażenie wyraża także strach, bezbronność, bezsilność wobec osądu. Twarze potępionych są wyrazem bezgranicznego strachu, bólu. Ich ciała są powyginane w dziwnych, karykaturalnych pozach. Taki los spotkał ich, gdyż na ziemi prowadzili życie niezgodne z ideologią epoki, która nakazywała wyrzeczenie się wszelkich uciech, wręcz ascezę.

Nieco inaczej prezentuje się sytuacja na lewym skrzydle dzieła. Postacie, które się tam znalazły, zostaną zbawione, swoim życiem i postępowaniem zasłużyły na otrzymanie szat, które nosiły za życia. Nie muszą już, nadzy i przestraszeni, czekać na decyzję wagi w rękach św. Michała. Są już spokojni, moment wręczania im odzienia symbolizuje opuszczenie sfery profanum, odejście od grzechu i wejście w sferę wyższą, sakralną. Samo okrycie ich ciał można interpretować jako darowanie win, umożliwienie wejścia do Królestwa Niebieskiego.

Tryptyk Memlinga doskonale obrazuje mentalność i filozofię ludzi średniowiecza. Nagość jest tu symbolem grzechu, źródłem zła.