„Oskar i Pani Róża” – streszczenie

Jest to historia małego chłopca chorego na białaczkę, któremu pozostało niewiele dni życia. Zaprzyjaźnia się on w szpitalu z wolontariuszką, panią Różą, dzięki której zaczyna wierzyć w Boga, staję się mądry życiowo. Jednak to nie pani Róża jest tutaj tak znacząca, jak sam chłopiec. Oskar to niezwykła postać, która łączy w sobie cechy dziecka radosnego, troskliwego, cierpiącego i dziecka w roli dorosłego. Zmierza się z chorobą, która zazwyczaj dotyka ludzi dorosłych, dzielnie stawia jej czoła. Ponadto, przeżywa każdy swój dzień jak dziesięć lat, dojrzewa we własnej wyobraźni – sytuacje, które zachodzą w szpitalu przyrównuje do prawdziwego życia. Przeżywa między innymi problemy dojrzewania, bo całuje się z koleżanką „z języczkiem”, później bierze ślub z ukochaną, przeżywa kryzys wieku średniego, następnie doświadcza uroków starości. Cierpi, bo jest nieuleczalnie chory, ma raka. Cierpi również dlatego, że nie czuje miłości rodzicielskiej, sam mówi, że nienawidzi rodziców. Jest też radosny, bo potrafi cieszyć się tym, co go otacza, tym, że słońce wpada do pokoju, że wstaje nowy dzień. Troszczy się o osobę, która troszczy się o niego – mowa tu o pani, a raczej, cioci Róży. Troszczy się o Peggy, chorą dziewczynkę, którą obdarzył uczuciem, troszczy się nawet o samego Pana Boga, któremu pewnego dnia pisze w liście, że o nic go nie prosi, by Ten mógł sobie odpocząć. „Oskar i Pani Róża” to książka, która powinna być dziś dla nas bardzo znacząca. Pokazuje, jak żyć, uczy, by przeżywać każdy dzień w pełni, cieszyć się nim. Oskar jest przykładem tego, że można pogodzić się ze śmiercią, nie bać się o niej rozmawiać. To zaskakujące, że czasem dzieci potrafią być mądrzejsze niż sami dorośli…